Znaczna część mojej pracy koncentruje się na ewangelizacji produktów, marketingu i działaniach PR, dlatego spędzam sporo czasu przed komputerem badając rynek, prowadząc analizy działań i targetując przekaz. De-facto na internecie robi się to najłatwiej.
Ironicznie, postanowiłem założyć ten bardzo nieformalny blog, aby utrudnić sobie życie.
Czy nam się to podoba, czy nie, marketing z dnia na dzień staje się coraz bardziej spersonalizowany. Usługi takie jak Google Analytics śledzą każdy nasz ruch w świecie wirtualnym, a smartfony śledzą każdy nasz ruch w świecie fizycznym. Dowodem sukcesu tego nurtu marketingowego jest fakt, że takie przedsiębiorstwa jak Facebook czy Google zbudowały cały plan biznesu wokół eksploracji danych pobranych od każdego z nas na bardzo osobistym poziomie.
Z jednej strony marketing oparty na personalizacji przynosi pewne korzyści, nie tylko dla przedsiębiorcy, ale też dla klienta końcowego. Treści artykułów, sugerowane filmy na portalach takich jak YouTube i reklamy w internecie są bardziej dostosowane do naszych indywidualnych potrzeb dzięki wszechobecnemu śledzeniu użytkownika. Automatyczne sugestie mogą wręcz być bardzo przydatne, szczególnie, gdy czegoś zapomnimy lub szukamy lepszej oferty. Co więcej, wiele usług w internecie utrzymuje się wyłącznie z reklam i dlatego możemy korzystać np. z darmowej poczty email.
Z drugiej strony, osoby takie jak Andrew Lewis już w latach 70. ostrzegały przed podobną sytuacją: “If you are not paying for it, you’re not the customer; you’re the product being sold” – czyli “Jeżeli otrzymujesz produkt za darmo, nie jesteś konsumentem. Jesteś produktem, który jest sprzedawany”.
Biorąc pod uwagę powyższe, ten blog jest moją skromną próbą przeglądu niektórych narzędzi i praktyk w zakresie prywatności i bezpieczeństwa w sieci, które mogą być przydatne w zachowaniu pewnego poziomu prywatności w dobie eksploracji danych (data mining).
W żadnym wypadku, kształcie ani formie nie roszczę sobie pretensji do bycia autorytetem w tych tematach. Blog ten ma charakter wyłącznie informacyjny i ma na celu podnoszenie świadomości o bezpieczeństwie w internecie oraz prowokowanie do myślenia. W miarę upływu czasu postaram się przetłumaczyć niektóre artykuły na język polski.
Tym krótkim wstępem chciałbym powitać Państwa na moim blogu!