2019 bez Google, czyli lista zamienników

Usługa Google FOSS/privacy-oriented Komercyjny ekwiwalent
Google Search Startpage, Qwant, Duck, Searx.me Bing, Yandex.com, Yippy
Google Maps OpenStreetMap.org wego.here.com, Bing Maps, Yandex Maps
Gmail Protonmail, Tutanota Yandex Mail, Fastmail, Hushmail
Google Play F-Droid Amazon AppStore, Yandex.Store
Google Analytics Matomo Yandex Metrica, Clicky, StratCounter
Google Docs OwnCloud*, NextCloud*, Sandstorm.io*, Open365
Zoho Office Suite
Google DNS
UncensoredDNS, DNSWatch, OpenNIC, OpenDNS
Cloud9, 1.1.1.1, Versign
Google Assistant Mycroft Lyra, Cortana, Siri
Google Drive
OwnCloud*, NextCloud*, TeamDrive
Yandex Drive, Dropbox, Box, Spideroak
Google Keep
Laverna Evernote
Google Calendar
OwnCloud*, NextCloud*
Zoho, Yandex, Calendly, Harmonizely, Appoint.ly
Google Translate
Apertium Deepl, Yandex Translate, Bing, Babelfish
Google Fonts
OpenFontLibrary FontsForWeb
Google Hangouts
Signal, Ring.cx, Riot, Jitsi Meet
Discord, Telegraph
YouTube (usługa)
BitChute, D.Tube
Dailymotion, Vimeo, Streamable, Metacafe
YouTube (app)
NewPipe, OGYouTube
iTube

* self-hosted

Wstęp:

Dla wielu z nas Google jest niemal synonimem internetu: wyszukiwarka jest głównym portalem do znalezienia praktycznie wszystkiego w necie, Google Maps podpowiada nam, którędy mamy jechać, Gmail zastąpił standardową Pocztę Polską, a YouTube zastąpił telewizor. Wszystko za darmo.

Co więcej, obiektywnie można powiedzieć, że usługi firmy z Doliny Krzemowej są faktycznie na bardzo wysokim poziomie. Gdy niemożemy czegoś znaleźć w innych wyszukiwarkach, Google nam znajdzie. Jeżeli szukamy naszej ulubionej piosenki, prawdopodobnie znajdziemy ją na YouTube. Zalety Google możemy wyliczać w niemal nieskończoność.

Ale czy powinniśmy zastępować coraz większą ilość usług, usługami Google?

Przytoczę Państwu przykład znanego giganta internetu: Facebook. Na początku swojej działalności, gdy inwestorzy wrzucali miliony, może nawet miliardy dolarów na konto Facebooka, Mark Zuckerberg opływał w pieniądzach i nie musiał wiele więcej robić, niż sprzedawać reklamy.

W 2009r. Mark Zuckerberg zapewniał, że Facebook szanuje prywatność swoich użytkowników i nigdy nie będzie sprzedawał ich danych bez ich zgody.¹ 

Od kilku lat jednak Facebook zaczął tracić użytkowników i szybko zmieniła się polityka prywatności. Gdy użytkownicy odchodzą od darmowej usługi i reklamy mniej zarabiają, trzeba sięgnąć po inne źródła dochodu – czyli “tonący brzytwy się chwyta”.

W 2018r. dowiedzieliśmy się o sprzedawaniu danych użytkowników podmiotom trzecim, takim jak Cambridge Analytica.² Pod koniec 2018r. również wyszło na jaw, że prywatne wiadomości użytkowników też były sprzedawane, dla korporacji takich jak Microsoft, Netflix, Spotify i innych.³

Finansowo, Google – a dokładnie Alphabet – trzyma się dobrze. Sprzedają reklamy, API dla programistów, zarabiają na Google Play i w najbliższym czasie raczej nic się nie zmieni. Teraz, gdy finanse się zgadzają, Google chroni nasze dane i podkreśla politykę szanowania prywatności – trochę jak Facebook przed 2016 rokiem. Ale co będzie, gdy pojawi się rywal do Google i korporacja znajdzie się na torze Facebooka? …zakładam, że historia kołem się toczy.

Zakres zbieranych danych

Pewna ilość osób jest pod wrażeniem, że jeżeli nie posiadają konta Google lub są niezalogowani, że Google ich nie śledzi. Niestety, tak nie jest.

Google nas śledzi, czy jesteśmy użytkownikami Google, czy nie.

Wyliczę kilka przykładów: 

  • DNS 8.8.8.8 i 8.8.4.4 jest dość często wkodowany jako domyślny serwer DNS do telefonów Android, routerów, serwerów i wielu innych urządzeń. Jeżeli nawet wchodzimy w strony interentowe nienależące do Google, korporacja wie, kto z kim się łączy.
  • Google Analytics jest jedną z najbardziej znanych platform do monitorowania ruchu na stronach internetowych. Niemal każda strona, którą odwiedzamy prawdopodobnie ma usługę Google Analytics działającą w tle i śledzącą nasz ruch.
  • Telefony z systemem Android zbierają informacje o użytkownikach nawet gdy karta SIM nie znajduje się w telefonie.⁴

Przykładów mogę mnożyć, choć dla zilustrowania skali, chyba wystarczy.

Rok bez Googla – czyli lista zamienników 

Przygotowałem dla Państwa listę usług FOSS (Free and Open-Source Software) oraz innych usługodawców znanych z poszanowania prywatności swoich użytkowników. Te usługi znajdują się w drugiej kolumnie, zatytuowanej “FOSS/privacy-oriented”. W trzeciej kolumnie dodałem ekwiwalenty od innych korporacji – być może warte rozważenia.

Uwaga: lista zamienników jest tylko małą częścią ogromnej ilości rozwiązań. Niektóre z zamienników osobiście używałem, a o niektórych dowiedziałem się od znajomych, z internetu, itp. Biorąc to pod uwagę, nie ponoszę odpowiedzialności za treści lub funkcjonalność innych stron internetowych, poza własną – waluszko.net.

Szczęśliwego Nowego Roku!

  1. https://www.westernjournal.com/watch-zuckerburg-lie-in-2009-i-will-never-sell-your-info/
  2. https://en.wikipedia.org/wiki/Facebook%E2%80%93Cambridge_Analytica_data_scandal
  3. https://www.theverge.com/2018/12/18/18147616/facebook-user-data-giveaway-nyt-apple-amazon-spotify-netflix
  4. https://www.youtube.com/watch?v=S0G6mUyIgyg

Tagged: Tags